Thunder SW-15D nagrodzony
„hificlass” – NAJLEPSZY ZAKUP dla subwoofera aktywnego Thunder SW-15D
Thunder SW-15D oferuje brzmienie nastawione bardziej na pokazywanie faktury dźwięku w paśmie niskotonowym, jego barwy i ogólnego charakteru niż nieustanne podkręcanie emocji poprzez efektowny, czasami wręcz wyolbrzymiony przekaz, z jakim często można się spotkać w przypadku budżetowych subwooferów. Swoboda, z jaką SW-15D operuje basem, to poziom, jaki zwykle prezentują znacznie droższe konstrukcje oferujące jeszcze wyższą moc. Bas nigdzie się nie spieszy, pozwalając słuchaczowi zanurzyć się w dość szerokim spektrum informacji. Jednocześnie podczas odsłuchu zróżnicowanego materiału muzycznego nie stwierdziłem, by SW-15D nie nadążał za rytmiką utworów czy zbyt ospale wygaszał wzbudzone wcześniej fale niskotonowe.
Szczególnie dobrze subwoofer marki TAGA Harmony odtwarzał bas w muzyce zapisanej w formatach wielokanałowych. W utworach z albumu „Violator” brytyjskiej grupy Depeche Mode SW-15D bardzo dobrze poradził sobie zarówno z ujęciem dość zróżnicowanej faktury zakresu niskich tonów, jak i przekazem dynamiki. Szczególnie dobrze słychać było wielką swobodę w operowaniu barwą – tam gdzie wymagał tego utwór, jak np. „Halo”, linia basowa była odpowiednio zagęszczona, a jednocześnie zróżnicowana.
Z kolei w takich utworach, jak „Personal Jesus” czy „World In My Eyes” zakres niskich tonów został odtworzony z naciskiem na pokazanie mięsistości, właściwego ciężaru i siły. Wybrzmiewał całkiem swobodnie, bez kompresji, ale też w odpowiednich momentach był sprawnie wygaszany.
Z kolei w filmach akcji, takich jak „Spectre” czy „Pierwszy człowiek”, SW-15D potrafił wytworzyć miękki i „masujący trzewia” bas z dynamiką o niemal kinowym zacięciu.